sobota, 24 kwietnia 2010

Kraków, 18 kwietnia 2010

Co to był za dzień? Na pierwszy rzut oka spora biało-czerwona uroczystość. Gdyby tylko nie towarzyszyły jej wynurzenia o tym, kto jest bardziej lub mniej prawdziwym patriotą. I gdyby nie to, że najwyraźniej nie ma takiej tragedii, na której by Jarosław Kaczyński nie starał się politycznie zarobić...

Twarze


Widoki z Floriańskiej

Dziennikarze pracują


Rynek.

Naród zbiera pamiątki


Grodzka po tym, gdy przejechał nią kondukt pogrzebowy

Dzieci Jarosława i Lecha


Transparent pod Wawelem. Jeśli zaś chodzi o nazwiska, właściciel ostatniego, jak wiadomo, grał akurat w golfa. Pozostali wyłgali się wulkanicznym pyłem. Autorowi transparentu dało to do myślenia, czy brat Lecha Kaczyńskiego również się nad tym zastanowi?

Kolory


Górale byli z Olczy, a ksiądz, pod którego przewodem przyjechali pod Wawel, pochodził z... Bydgoszczy.

Polacy z Rumunii

Flagi


Planty. Gołębie na tle biało-czerwonym

Temu panu orzeł wylądował na plecach

Oflagowany pojazd

Flagi po 2, 5, 10 i 20 zł. Wszystko zależy od rozmiaru i miejsca

Oko-lice Torunia


Gotycki kościółek w Bierzgłowie